:( but i love you ;(
24 października 2009, 14:00
ONA - wciąż zagubiona
W przeszłość zapatrzona
TY - nie chciałeś jej słuchać
I nie umiałeś ufać
ONA - zrobiła dla Ciebie tyle,
Pamiętała każdą wspólną chwilę
TY - zacierałeś wszystkie wspomnienia,
A przez to straciłeś marzenie
ONA - płakała dniami i nocami,
Cieszyła się każdymi sekundami
TY - miłości innym nie dawałeś,
Ale czy tego żałowałeś?
ONA - kłamała, krzyczała, tysiąc łez wylała,
Aż tak Cię kochała!
TY - uczuć jej nie okazywałeś
I ciągle udawałeś
ONA - nadzieję swą straciła
I wszystko w przeszłość odrzuciła
Na samym dnie została
Nikt jej nie słuchał - chociaż krzyczała!
Miłość tu nie zwyciężyła
Tylko jeszcze bardziej pogrążyła.
Całe życie jednak TY przegrałeś
Mogłeś wygrać, lecz nie skorzystałeś.
ONA - choć kłamała, krzyczała, tysiąc łez wylała
Zrobiła coś jeszcze - POKOCHAŁA!
_____________
ONA kochała Go całym sercem...
ON tylko udawał...
ONA oddałaby mu wszystko
ON żałował jej kwiatka...
ONA mówiła mu wszystko co czuje
ON obracał to w żart...
Jednak tej nocy przekonał się jaka jest siła miłości
ON powiedział że to koniec
ONA płakała...
ON powiedział, że tak będzie lepiej...
ONA cierpiała... Zapytała go:
-A co z naszymi marzeniami, naszymi pragnieniami, obietnicami??
Odpowiedział: -One nie były nasze...Były Twoje.
Zapytała ponownie...:
Mieliśmy umrzeć razem... Co z tym?
Odpowiedział: Umrzemy osobno...To nie była miłość. Zrozum mała. Potrzebowałem kogoś na jakiś czas...
Te słowa były ostre niczym nóż. Czuła się jakby właśnie on ten nóż wbijał jej w serce...
-Zabijasz mnie, wiesz? -powiedziała. Łzy płynęły po jej policzku.
-Nie mogę Cię zabijać... Przecież stoisz obok mnie - jak zwykle obrócił jej uczucie w żart.
Kilka godzin później już nie stała obok niego...
ON przekonał się, że nie wszystko co mówi może stać się żartem.
Dopiero po tym zrozumiał jak bardzo ją KOCHAŁ...dopiero po stracie...całkowitej stracie...
Codziennie przychodzi na jej grób z bukietem stokrotek. Pamiętał że to jej ulubione kwiaty.
ONA mówiła ze one są takie bezbronne, małe i piękne a zarazem zwyczajne...Mówiła że one się rozumieją bez słów. Dlatego nigdy nie umierają w samotności...
________________________________
Dodaj komentarz